Średni to powrót, bo tak naprawdę całkiem sporo ćwiczę. Po prostu nie robię tego w domu, a ciężko spamiętać wszystko co robiło się na siłce.
Przyszła ładna pogoda. Zachęciło mnie to do wylegnięcia z domu, także zamiast treningów przed komputerem mam teraz bieganie, marszobiegi, crossfit, wizyty na siłowni. Do tego taniec, już dwa razy w tygodniu. :)
Staram się notować wszystko na swoim profilu w endomondo, choć nieco bawi mnie założenie "cross training = orbitek". ;)
Jeszcze tylko opanować chęć wyjadania każdej dostępnej ilości lodów i będę z siebie w pełni dumna. >.<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz